Listopad to miesiąc, kiedy świętujemy odzyskanie niepodległości, Kostrzyn rocznicę nadania praw miejskich, a Poznań upamiętnia świętego Marcina. To sprzyja spotkaniom i rozmowom. Wśród starszych mieszkańców Poznania i powiatu poznańskiego jeszcze nadal usłyszeć można słowa z gwary poznańskiej. My staramy się pielęgnować wiedzę o gwarze, propagujemy ją na wszelkie sposoby. Dotychczas organizowane były w naszej bibliotece konkursy recytatorskie w gwarze poznańskiej, a w tym roku postawiliśmy na twórczość literacką.
Nasze zaproszenie przyjął pan Marek Szymański, poznaniak, znawca i pasjonat gwary poznańskiej, autor bloga GWARA POZNAŃSKA i autor książek „W antrejce na ryczce” i „Wuchta lumpów, szczuna ni ma”. Spotkanie, które odbyło się 13 listopada było więc idealną okazją do wręczenia nagród w konkursie literackim gwary poznańskiej pt. „Godomy po naszymu”.
Zadaniem uczestników było napisanie własnego, autorskiego tekstu o dowolnej tematyce i w dowolnej formie właśnie w gwarze poznańskiej. Pojawiły się zatem opowiadania, wiersze i rymowanki. Komisja konkursowa oceniała prace w dwóch kategoriach wiekowych: dzieci w wieku do 15 lat oraz młodzież powyżej 15 lat i dorośli.
Zwycięzcami konkursu zostali pani Jolanta Monarcha (kat. dorośli) i Krzysztof Adamski (kat. dzieci) Wyróżnienia otrzymali: Iga Chąpinska, Amelia Stępniak, Agata Jarmuszczak, Karolina Adamska, Justyna Jarmuszczak, Maciej Knopkiewicz, Irena Guzińska i Barbara Polińska.
Z pracami można zapoznać się na wystawie, która do końca listopada będzie czynna w holu biblioteki.
W drugiej części spotkania Marek Szymański prezentował autorskie teksty napisane gwarą poznańską. Były to satyry, parodie znanych wierszy i rymowanki z puentami, którym towarzyszyły salwy śmiechu.
Gwara poznańska powoli odchodzi w zapomnienie, a jest częścią naszej lokalnej, regionalnej tożsamości. Dzięki takim spotkaniom mamy nadzieję, że wiedza i pamięć o niej przetrwa dla kolejnych pokoleń.



